Lubicie wozić snieg na samochodach?

[mani0]

a co powiecie, kiedy koleś wyskrobie sobie w przedniej szybie tylko wizjer czołgowy?
widziałem debila na własne oczy, polonezem jechał.
odśnieżam całe, zeskrobuję lód ze świateł. i żona też (no może bez skrobania świateł).

[mdo1]

zeskrobuję lód ze świateł. i żona też (no może bez skrobania świateł).

jesli to dzien jest, to ja proponuje nie skrobac jednak kloszy z przodu

[Big]

zeskrobuję lód ze świateł. i żona też (no może bez skrobania świateł).

jesli to dzien jest, to ja proponuje nie skrobac jednak kloszy z przodu

Ja wogóle proponuje nie skrobać czegokolwiek na "szybach" reflektorów
Niestety, ale wieskzość współczesnych aut ma "szyby"reflektorów z poliweglanów, a one są podatne na zarysowania. Nie tylko nie wolno zeskrobywać z nich lodu, ale nawet czyścić na sucho !! No chyba ze za 1-2 lat chce się wymieniać reflektory
A co do Lodu na reflektorach - po 2-3 minutach świacenia ciepło wytwarzane przez żarówkę samo rozpuści lód.

[Woytas]

No to aparaty w dłoń!
Ja mam juz kilku kandydatów pstrykniętych. Teraz sloneczko ale jak znowu popada to polowanie zaczne.
Potem galeria, glosowanie i wybieramy śniegowego baławna roku!
Zlokalizujemy go po rejestracji, oczywiscie jak bedzie widoczna :lol: i wyslemy jakąś nagrode... no własnie .. co w nagrode :?:

Pozdrawiam

[palioza]

To musze zaczac dokladniej odsniezac, bo mnie jeszcze dopadniecie

Odsniezam ZAWSZE szyby i ZAWSZE swiatla ale NIGDY nie skrobie, zawsze psikam takim odmrazaczem, ze zanim wyjade z parkingu to juz mam okienko na swiat reszte zmiatam jak na >3cm, bo na parkingu jak osiagne 50km/h to zwiewa wszystko.

[Samiec]

P.S. Oczywiście każdy grzeje silnik podczas odśnieżania ... :?

hm... co w tym zlego ? :roll:
U mnie z minute to zamarzniety olej dociera do popychaczy :wink: i dopiero po 3min ruszajac silnik jakos milej pracuje... wiec o co chodzi? :roll:

[Maicroft]

P.S. Oczywiście każdy grzeje silnik podczas odśnieżania ... :?

ZAWSZE tak robie, bo uruchamiam nawiew na przednia szybe, zeby wycieraczek nie trzeba bylo odrywac. Jak lod jest gruby to odmrazacze na nic sie zdaja, juz to sprawdzilem

A ekologia, bujda na resorach :idea:

[bradley]

- zwykłe miotły - takie na długim kiju

IMO to najlepsze urzadzenie do odsniezenia samochodu. Nie rozumiem co w tym zlego? Zwykla zmiotka zawsze moczy sie rekawica jesli mamy ja na rece, albo dlon odmraza a tak z odleglosci mozna spokojnie odsniezyc samochod.

P.S. Oczywiście każdy grzeje silnik podczas odśnieżania ... :?

A co zrobic jak jest juz nagrzany przez webasto? :P

[szkoda]

Ja wogóle proponuje nie skrobać czegokolwiek na "szybach" reflektorów

i w ogóle na wszystkim, wczoraj widziałem jak kobitka zdjęła CAŁY lód z auta skrobaczą, masakra :lol:
chyba za bardzo wziela sobie do serca to odsniezanie

[ Dodano: Pią 20 Lut, 09 18:07 ]

ZAWSZE tak robie, bo uruchamiam nawiew na przednia szybe

ja tezs, no może nie GRZEJĘ, tylko po prostu URUCHAMIAM i jak popyrka te max 5 minut to potem zupełnie w innym stylu pokonuje ten pierwszy kilometr, no i robi się ciepło szybciej.

[Misiekoctavia]

Ja niemam zmiotki. Staram sie zawsze odsniezac cale auto, ale czesto jestem spozniony i wtedy dach i maska zostaja ops: Zreszta wtedy sypie sie tez z maski na szybe. Ale staram sie poprawic.
Do odsniezania uzywam gumowej sciagaczki z urwana raczka i robiac to bezrekawiczki odpada mi reka albo skrobaczki:P
Moj kumpel do skrobania uzywac starej plyty CD :twisted:

[mani0]

...Ja wogóle proponuje nie skrobać czegokolwiek na "szybach" reflektorów
...

a no to dzięki za uświadomienie - zawsze mi się wydawało, że szkło to szkło. a o prostej fizyce (że się samo rozpuści pod wpływem ciepła) to jakoś nie pomyślałem... ops:

[Hunter]

ja też nie znoszę jeździć autem przysypanym śniegiem, dlatego zawsze przed wyjazdem (nawet w krótką trasę), miotełką ogarnę wózek... W końcu chodzi nie tylko o moje bezpieczeństwo, ale i bezpieczeństwo innych użytkowników dróg :!: Nie lubię też "jeżdżących zamieci śnieżnych" przed sobą na drodze... A przy odśnieżaniu auta, zapuszczam nawiew na szybę z przodu i podgrzewanie szyby z tyłu - skuteczne w przypadku oblodzenia Lód schodzi szybko i szyby się nie rysują

[tomekjmopl]

ZAWSZE tak robie, bo uruchamiam nawiew na przednia szybe, zeby wycieraczek nie trzeba bylo odrywac. Jak lod jest gruby to odmrazacze na nic sie zdaja, juz to sprawdzilem

A ekologia, bujda na resorach :idea:

Ekologia to mnie rybka, jednak mnie uczono, że auto powinno się rozgrzewać podczas jazdy, a nie na postoju, i tej zasadzie jestem wierny :-)

[zurcio]

Ekologia to mnie rybka, jednak mnie uczono, że auto powinno się rozgrzewać podczas jazdy

Możesz rozwinąć :?: Dlaczego :?:

[tomekjmopl]

Możesz rozwinąć :?: Dlaczego :?:

"Nie wskazane jest rozgrzewanie auta na postoju. Dużo zdrowsza dla silnika jest jazda w rozsądnych granicach obrotów do czasu uzyskania odpowiedniej temperatury" - podobnież :wink: podczas obciążenia silnik się szybciej nagrzewa no i paliwka spalamy mniej - ale szczegółów mechanicznych to ja nie znam - bazuję ma opinii obiegowej, która na zdrowy rozsądek wydaje mi się słuszna. Zresztą pewnie inaczej ta zasada ma się do benzyny a inaczej do dieselków

[redhead]

Lubicie wozić snieg na samochodach?

NIE
ale....ilez razy mozna odśnieżać - wczaraj tak przysypało, że odśnieżałem z 5 razy :x

w sumie dłużej odśnieżanie trwało niz dojazd z punktu A do punktu B - szybciej byłoby chyba pieszo

[Misiekoctavia]

tomekjmopl, przeciez przez to 5minut auto nienagrzeje sie do 80stopni
Ja mysle, ze nawet lepiej jak odpale i zaczne odsniezac. Jak sobie chwile na wolnych obrotach pochodzi to potem juz jak ruszam to silnik tak nieklepie nizeli bym odrazu ruszyl na calkiewicie zimnym silniku.

[loru]

"Nie wskazane jest rozgrzewanie auta na postoju. Dużo zdrowsza dla silnika jest jazda w rozsądnych granicach obrotów do czasu uzyskania odpowiedniej temperatury" - podobnież :wink: podczas obciążenia silnik się szybciej nagrzewa no i paliwka spalamy mniej - ale szczegółów mechanicznych to ja nie znam - bazuję ma opinii obiegowej, która na zdrowy rozsądek wydaje mi się słuszna. Zresztą pewnie inaczej ta zasada ma się do benzyny a inaczej do dieselków

Może to i racja ale czy ktoś policzył jaki to jest procent tego zużycia ? albo ile km mniej przejadę zanim mi silnik stanie ? osobiście wole go już przy odśnieżaniu odpalić i jak skończę to w środku mam już przyjemnie ciepło, osobiście robię tak od początku w moim starym seacie który ma już 13 latek i 150K km nalatane, nie wiedzę jakiegokolwiek wpływu tego grzania przy odśnieżaniu na stan silnika, pali od pierwszego kopa, oleju nie bierze, silnik przyjemnie i cicho pracuje bez jęknięcia wkręca się na obroty oraz żwawo przyspiesza o ile można to nazwać żwawo dla silnika 1,4 60KM.
Osobiście uważam że auto jest dla mnie a nie ja dla auta co oczywiście nie oznacza że nie trzeba o nie dbać ale takie zachowanie w stylu że nie odpalę na postoju bo się silnik szybciej zużyje zakrawa już na lekką paranoję no ale to moje zdanie.

sorry za ot, wracając do tematu ośnieżam całą maszynkę przy odpalonym silniku :diabelski_usmiech grzaniu przedniej i tylnej szyby.

[zurcio]

Możesz rozwinąć :?: Dlaczego :?:

"Nie wskazane jest rozgrzewanie auta na postoju. Dużo zdrowsza dla silnika jest jazda w rozsądnych granicach obrotów do czasu uzyskania odpowiedniej temperatury" - podobnież :wink: podczas obciążenia silnik się szybciej nagrzewa no i paliwka spalamy mniej - ale szczegółów mechanicznych to ja nie znam - bazuję ma opinii obiegowej, która na zdrowy rozsądek wydaje mi się słuszna. Zresztą pewnie inaczej ta zasada ma się do benzyny a inaczej do dieselków

Dzięki za wyjaśnienie, ale podobnie jak chłopaki mówią. Zanim coś tam odgrzebie ze śniegu, przednia szyba odparuje i silniczek trochę się rozkręci. I pierwsze metry zupełnie inaczej się jedzie ...
Ok, koniec rozgrzewania

[szkoda]

a ktoś ROZGRZEWA auto na postoju :?:
jeśli tak to gratuluje, o ile to się w ogóle udaje :lol:
pyrkanie w czasie odśnieżania to nie jest żadne rozgrzewanie.

a jak ktos hołduje tej eko zasadzie, że "odpalam i natychmiast ruszam" to niech raz popyrka te 5 minut i zobaczy sobie jaka różnica jest w pracy silnika.

[Samiec]

a jak ktos hołduje tej eko zasadzie, że "odpalam i natychmiast ruszam" to niech raz popyrka te 5 minut i zobaczy sobie jaka różnica jest w pracy silnika.

Dobrze ujete

[szkoda]

jeszcze taka reminiscencja sprzed kilku dni

[Andrev3]

szkoda, Twój patrząc na maskę wyglądał chyba niedużo lepiej :szeroki_usmiech

[szkoda]

szkoda, Twój patrząc na maskę wyglądał chyba niedużo lepiej

nie stary, ja mogłem zrobic zdjęcie :diabelski_usmiech

[Andrev3]

nie stary, ja mogłem zrobic zdjęcie

haha :diabelski_usmiech